Wszelkie znaki - zwłaszcza z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego pochodzące - wskazują na to, że duże wrażeniem zrobił wpis sprzed dwóch dni o pełnomocnikach wojewodów. Bardzo szybko (po godzinie dwudziestej) trzeciej zareagował (ze swego prywatnego profilu w serwisie Facebook) Rzecznik Prasowy Wojewody Lubelskiego - pan Radosław Brzózka. To prawdziwy zaszczyt dla mnie, że sam Rzecznik Prasowy Wojewody Lubelskiego późną nocą na mój profil swe zacne oczy skierował. Oto kopia tamtego dialogu z panem Radosławem Brzózką (edycja dotyczy numeracji punktów):
Co piątego pełnomocnika wojewody w Polsce ma Wojewoda Lubelski:
https://paradoksy-polityki.blogspot.com/…/krolewna-sniezka-…
http://demotywatory.pl/…/Wojewoda-Lubelski-(dr-hab-Przemysl…
https://paradoksy-polityki.blogspot.com/…/krolewna-sniezka-…
http://demotywatory.pl/…/Wojewoda-Lubelski-(dr-hab-Przemysl…
Skoro tak mocno "odezwały się nożyce" po "uderzeniu w stół", to idźmy dalej. Spróbujmy dokonać (oczywiście, subiektywnego) ukazania wybranych pełnomocników - a zwłaszcza sposobów wskazania ich właściwości.
Na szczególną uwagę zasługuje "Pełnomocnik Wojewody Lubelskiego do Spraw Kultury Ludowej, Rękodzieła Ludowego i Artystycznego":
Kiedyś gospodynie (nie tylko z kół gospodyń wiejskich) były obtańcowywane przez mężczyzn z okolicy - a i czasami takie rozrywki zaszczycający wojewoda lub inny urzędnik obywał się bez pełnomocnika (swą własną mocą kobitkę obtańcowując). Także twórcy ludowi samodzielnie różne dzieła malowali i rzeźbili - być może nawet za herezję uznaliby struganie klocka (to jest tworzenie rzeźby z drewna) wespół z jakimś pełnomocnikiem. Cóż: Coś się ... zmieniło.
Pełnomocnik Wojewody do spraw rodziny i uzależnień jest wymieniany na stronach internetowych Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego:
Przeanalizujmy aspekty językowe. Można domyślać się, że chodzi o pełnomocnika, który ma wspierać rodziny oraz przeciwdziałać uzależnieniom (zapewne poza "uzależnieniem od rodziny"). Jednak same sformułowania językowe nie pozwalają wykluczyć nawet zupełnie odmiennej interpretacji - przydałby się "pełnomocnik do spraw znajomości języka polskiego". Zaskakujący sposób mówienia o uzależnieniach znajdujemy w skeczu:
Liczba 14 (słownie: czternastu) pełnomocników Wojewody Lubelskiego może być przejawem dyskretnego testowania (przynajmniej w Województwie Lubelskim) nowego programu rządowego - Programu "Pełnomocnik+". Gdyby ponadto program "500+" został zmieniony w taki sposób, że Pani Premier wypłacałaby każdemu z podległych jej wojewodów po 500 złotych za każdego pełnomocnika - to wojewodom żyłoby się dostatniej i każdego z nich byłoby stać na prowadzenie własnego videobloga (na wzór Wojewody Lubelskiego); bo prowadzenie bloga video to nie wstyd. Przykładowo: 500 złotych za każdego z 14 pełnomocników dałoby się przeliczyć na 7 tysięcy złotych (miesięcznie); i ludziom (bo wojewoda to też człowiek) żyłoby się "coraz lepiej" - cytując "pana posła" ze skeczu:
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.